Sandezia Sucha Dezynfekcja

"Ale tutaj wcale nie śmierdzi" - stwierdzenie rzucone przez klienta (zresztą nie jednego) odnośnie braku nieprzyjemnego zapachu w stajni. 

Miło❤️, natomiast dało mi to do myślenia a klientowi za opinię podziękowałam, od razu podając kilka możliwych powodów braku zapachu. Jednym z nich jest regularne stosowanie dezynfekcji (brzmi znajomo, szczególnie w czasach pandemii).

Wchodząc w temat dużo wcześniej, na szybkości wklepałam w klawiaturę hasło do wujka Google "dezynfekcja w stajni".

Okazało się🤷, ku mojemu zdziwieniu, że to się robi, że trzeba, i że niekoniecznie wystarczy użyć wapna.

Wybrałam produkt o nazwie Sucha Dezynfekcja firmy Sandezia, gdyż wydawał mi się najbardziej przystępny cenowo i wydajnościowo. Po zapoznaniu się z instrukcją użycia i wysprzątaniu wszystkich boksów "do zera" odbyła się pierwsza poważna dezynfekcja w mojej stajni. 

Już podczas otwierania produktu wyczułam przyjemny eukaliptusowy zapach, który po wymieszaniu z zapachem trocin i koni tworzyłby całkiem niezłe perfumy. 

Niektórzy ze sprzedawców dodają do produktu specjalną uroczą łopatkę, która ułatwia aplikację produktu. 

Stosujemy zwyczajnie na dezynfekowana powierzchnię, ja na to wysypuje ściółkę, nieco mieszam i mam aromaterapię w stajni. 

Po co dezynfekcja? 

Przyczyn jest kilka. Te najważniejsze to oczywiście zwalczanie szkodliwych bakterii i wirusów oraz pomoc w zwalczaniu pasożytów. 

Fly Out - czyli dobranoc robaczki 

Z mojej obserwacji wynika, że w stajni naprawdę mamy mało robactwa. Sandezia reguluje ich liczbę przy okazji niszcząc stadia larwalne much. 

Zauważyłam też, że konie mają mniej nasilone alergie, zdrowsze kopyta. Po prostu ogólny stan zdrowia moich koni jest dobry a dezynfekcja ma na to znaczący dobry wpływ. 

Dobre bo końskie - lepszej jakości Obornik 

Stosowanie tego produktu poprawia również jakość obornika, czyli naturalnego końskiego nawozu - potwierdzone info. Plony są większe, dzięki zwiększeniu zawartości związków azotowych.

Czyli mamy kolejny plus bo nasz obornik chętnie odbierany jest przez okolicznych ogrodników do ich roślinek.

Lepiej zapobiegać niż leczyć - profilaktyka

Sandezia znacznie poprawiła jakość życia u naszych kaszlaków (czyt. alergików), stosowana w stajni, oraz na padokach, hali i placu do jazdy pozwoliła rumakom złapać oddech. Działa niczym inhalacja, pomaga oczyścić drogi oddechowe przy okazji niweluje toksyny wdychane przez nasze konie.

Sandezia - bezpieczna dla zwierząt

Preparat nie odkłada się w organizmie koni. Można stosować go w obecności zwierząt, ponadto gdyby jakiś delikwent zjadł preparat np ze ściółką, były badania - nie wystąpiły skutki uboczne.

Polecimy teraz do punktów, o których mówi producent i pozwolę sobie się odnieść o ile nie było to wcześniej opisane. 

- SKUTECZNA I ŁATWA LIKWIDACJA BAKTERII, WIRUSÓW, GRZYBÓW ORAZ PASOŻYTÓW

Tak, sprawdziło się. 

- SZYBKIE POZBYCIE SIĘ WILGOCI ORAZ SZKODLIWYCH GAZÓW

Tak, nastąpiła poprawa. 

- SKRÓCENIE OKRESU TUCZU ZWIERZĄT

Nas nie dotyczy. 

- MNIEJSZE ZUŻYCIE LEKÓW ORAZ KOSZTÓW LECZENIA

Tak, nastąpiła poprawa. 

- WZMOCNIENIE PROCESÓW ODPORNOŚCIOWYCH U MŁODYCH ZWIERZĄT I PTAKÓW

Tak, sprawdza się. 

- WIĘKSZE PRZYROSTY WAGOWE I LEPSZE WYKORZYSTANIE PASZY

Tak, konie lepiej wykorzystują pasze (patrz Koń Ryszard) 

- MNIEJSZA LICZBA CHORÓB W STADZIE

Tak, nasze koniki są zdrowe. 

- MNIEJSZE ZUŻYCIE ŚCIÓŁKI

Zdecydowanie tak. Jako sciółki używany trocin, zauważyłam, że ściółka na dłużej starcza. 

***

Podsumowując, cieszę się, że technologia poszła do przodu i jest możliwość ułatwienia chowu koni nawet w przydomowych stajniach stosując wysokiej jakości preparaty. 

Produktu Sandezia Sucha Dezynfekcja używamy cały czas, według zasady lepiej zapobiegać niż leczyć i zauważam pozytywne działanie tego preparatu. Z całego serca mogę polecić ❤️

Linki

▫️SANDEZIA