Dlaczego nigdy nie zarobię jako instruktor
Brutalna prawda. Ja śmieję się, że nigdy nie zarobię jako instrukor. Bo to by trzeba z 5 koni na godzinę, jazda za 5 dyszek no i gra gitara :D . Jednak sprawa taka, że nie wiem sama czy się śmiać czy płakać. Sama bywałam w różnych stajniach w ciągu wielu lat a i mnie odwiedzają osoby z zewnątrz. To co sama widziałam oraz to co słyszę w opowiadaniach, nie tylko mniej wiarygodnych dzieci i młodzieży ale także ich rodziców i opiekunów,czy znajomych koniarzy skłoniło mnie (już kiedyś) do opisania moich odczuć. Słyszałam o koniach ponoszących, brykających, dębujących, gryzących itp. gdzie wyjaśnieniem zachowania były słowa instruktora "no, ona /on tak ma", kiedys jednym wyjaśnieniem było "to kucyk, kucyki WSZYSTKIE gryzą". Poniższy tekst to moja osobista opinia, nikogo nie namawiam do myślenia i postępowania tak jak ja, ani też nie mówię, że jestem idealna. Myślę, że sam temat jest wart przemyślenia i refleksji. Zapraszam do przeczytania! :)...